Poprosisz o podwyżkę. Czy twój żołądek podskoczył ci do gardła na widok tego zdania? Nie mogę cię winić – każdy szybko przyzna, że prośba o podwyżkę w najlepszym wypadku wywołuje niepokój. Jak ze wszystkim, kluczem do sprawnego przebiegu tej rozmowy jest przygotowanie. Im więcej prac przygotowawczych możesz położyć z wyprzedzeniem, tym mniej paniki poczujesz, gdy będziesz musiał spojrzeć swojemu szefowi w oczy i wystąpić z taką prośbą. Od czego więc zacząć?
Zadaj sobie te cztery pytania, zanim zapukasz do drzwi swojego menedżera:
1. Co konkretnie osiągnąłem w ciągu ostatnich sześciu miesięcy do roku?
Jest duża różnica między chęcią podbicia a zasłużeniem na podwyżkę. A jeśli naprawdę chcesz mieć mocne argumenty za sobą, musisz udowodnić, że należysz do tej drugiej kategorii. Co ostatnio zrobiłeś, co przyczyniło się do sukcesu Twojej firmy? Wybierz co najmniej trzy kluczowe osiągnięcia, na które możesz wskazać. Niezależnie od tego, czy planowałeś firmowy wypad w golfa, czy prowadziłeś ważną prezentację, mając te wygrane i wyróżnienia w tylnej kieszeni, łatwiej będzie pokazać szefowi, że faktycznie zarobiłeś podwyżkę.
2. Jak mogę określić ilościowo te osiągnięcia?
Prawdopodobnie dużo słyszałeś o ilościowym określaniu swoich osiągnięć w zakresie poszukiwania pracy — pomocne jest posiadanie twardych faktów i statystyk w swoim CV. Ale to samo dotyczy sytuacji, gdy prosisz o podwyżkę. Chociaż nie szukasz nowej pozycji, nadal chcesz udowodnić, dlaczego jesteś czegoś wart (w tym przypadku więcej pieniędzy niż pracy).
Przyjrzyj się jeszcze raz osiągnięciom, które opisałeś w poprzednim kroku i sprawdź, czy są jakieś ważne liczby, które powinieneś podkreślić. Czy ta wycieczka golfowa obejmowała 250 uczestników i ponad 20 sponsorów? Czy ta wielka prezentacja doprowadziła do dodatkowego przychodu w wysokości 5000 USD? Trudno spierać się z danymi, więc pracuj tam, gdzie możesz.
Źródło: Kwadraty społeczne
3. Jaką podwyżkę chcę uzyskać?
Wiesz, że chcesz podwyżkę. Ale samo to nie wystarczy. Są szanse, że Twój menedżer zapyta Cię dokładnie, ile szukasz. Nie musisz podawać tutaj bardzo dokładnej liczby, ale powinieneś przynajmniej być przygotowany na zakres. Dokładnie to, o co prosisz, zależy od Ciebie. Ale jeśli martwisz się, że wydajesz się nierozsądny, prośba o 3-5% podwyżkę jest całkiem normalna. Możesz także przeprowadzić rozeznanie na temat konkurencyjnych wynagrodzeń w Twojej okolicy, aby lepiej zrozumieć, o co powinieneś prosić. Wiedza to potęga.
4. Czy teraz jest dobry moment, aby zapytać?
Czas ma znaczenie. Jest dobry czas, aby poprosić o podwyżkę i niezbyt dobry czas, aby poprosić o podwyżkę (i nie mówię tu tylko o tym, zanim twoja szefowa wypije poranną kawę). Czy Twoja firma znajduje się w okresie przejściowym? Czy ostatnio miały miejsce zwolnienia lub inna niestabilność? Byłeś tam dopiero kilka miesięcy? Czy otrzymałeś podwyżkę nie tak dawno temu? To wszystko są wskaźniki, które prawdopodobnie powinieneś poczekać z prośbą o podwyżkę wynagrodzenia – chyba że jesteś kimś, kto oczekuje odmowy.
Źródło: Kwadraty społeczne
Jak poprosić szefa o podwyżkę
Kiedy ta rozmowa może być tak niesamowicie denerwująca, co musisz zrobić, aby podejść do swojego szefa w sposób dopracowany i profesjonalny? Oto kilka kluczowych wskazówek, o których warto pamiętać.
1. Umów spotkanie
To poważna rozmowa, która zasługuje na pełną uwagę zarówno Ciebie, jak i Twojego przełożonego, co oznacza, że nie możesz jej powiedzieć mimochodem, gdy oboje bierzecie do ręki dolewki kawy. Najczęstszym momentem złożenia wniosku o podwyżkę jest przegląd wyników. Ale jeśli nie masz żadnego z nich i czujesz, że musisz teraz poprosić o podwyżkę, umów się na spotkanie ze swoim szefem, aby oboje mieli trochę spokojnego, nieprzerwanego czasu na produktywną dyskusję.
2. Skup się na wynikach
Każdy chce podwyżki, ale dlaczego konkretnie na nią zasługujesz? Jak wspomnieliśmy powyżej, Twoja prośba ma największy wpływ, gdy możesz podkreślić wyniki, które osiągnęły Twoje wysiłki. Nie wpadaj w pułapkę podkreślania własnych emocji jako uzasadnienia swojej prośby, a zamiast tego skup się na tym, jak służyłeś swojej firmie. Stworzysz dla siebie znacznie silniejszą sprawę.
3. Próba (tak, poważnie)
Przyznaj: ćwiczyłeś przed lustrem w łazience przed rozmową kwalifikacyjną. Możesz zrobić to samo, zanim poprosisz o podwyżkę. To ważna rozmowa, a twoje nerwy będą napięte. Wcześniejsze omówienie tego, co chcesz powiedzieć i innych możliwych scenariuszy, doda Ci pewności siebie.
4. Przygotuj się na odrzucenie
W idealnym świecie twoja szefowa odpowiedziałaby, mówiąc, że oczywiście zasługujesz na podwyżkę i że jest zachwycona, że może zaoferować ci dokładnie to, o co prosisz. Niestety rzeczywistość nie zawsze działa w ten sposób – co oznacza, że musisz wiedzieć, jak pójdziesz naprzód, jeśli Twoje pytanie spotka się z „nie”.
Czy jest coś, o co chciałbyś poprosić, na przykład więcej dni urlopu lub bardziej elastyczny harmonogram? Czy po prostu odpowiesz swojej szefowej, dziękując jej za uwagę? Nikt nie chce myśleć o najgorszych scenariuszach, ale bycie przygotowanym to jedna z najlepszych rzeczy, jakie możesz zrobić, gdy przystępujesz do jakichkolwiek negocjacji.
Wystarczy poprosić o podwyżkę, aby zainspirować spocone dłonie i drżące kolana. Pamiętaj jednak, że jesteś swoim najlepszym adwokatem w swojej karierze — nikt nie będzie żądał dla Ciebie tej podwyżki. Więc weź głęboki oddech, polegaj na tych pytaniach i wskazówkach i przygotuj się do rozmowy z poczuciem spokoju, opanowania i opanowania.